







Od pracownika restauracji do centrali

Przygoda Prota z Pasibusem zaczęła się w styczniu 2017 roku, kiedy dołączył do zespołu jako pracownik restauracji w pierwszym dużym lokalu przy ul. Świdnickiej we Wrocławiu. Nie miał wtedy żadnego doświadczenia w gastronomii, więc podszedł do sprawy na luzie – z założeniem, że najwyżej po dwóch dniach szkolenia po prostu się dobrze naje. Jak się okazało, został na dużo dłużej.
Z miesiąca na miesiąc coraz mocniej wciągał się w ten świat. Jego ścieżka to prawdziwa jazda bez trzymanki: od pracownika restauracji, przez kierownika obszaru, aż po trenera i instruktora nowych pracowników. Z czasem dołączył do grupy wsparcia – ekipy odpowiedzialnej za otwieranie nowych lokali w całej Polsce. Współtworzył aż 17 restauracji, a każda kolejna była nową lekcją i wyzwaniem.
Punktem zwrotnym była decyzja o dołączeniu do centrali. Najpierw spróbował swoich sił w dziale marketingu, gdzie prowadził kanał YouTube – Pasi Wizja. Z czasem odkrył jednak, że to praca z ludźmi daje mu najwięcej satysfakcji. Tak trafił do HR-u, gdzie dziś odpowiada za komunikację wewnętrzną.
Jego droga nie zawsze była łatwa – pełna zmian, wyzwań, pracy pod presją czasu i długich godzin poświęconych rozwojowi firmy. Ale właśnie dzięki temu zyskał coś bezcennego: doświadczenie, pasję i uznanie wśród ludzi, którzy myślą podobnie.
Dziś Marcin chce sprawiać, by Pasibus był miejscem przyjaznym dla każdego. Zależy mu na tym, żeby każdy Pasi Ziomek czuł się tu dobrze – nawet jeśli zostanie tylko na chwilę, żeby wyniósł z tej pracy coś, co zapamięta na długo.
To właśnie ludzie i atmosfera sprawiają, że wciąż tu jest. Bo Pasi vibe to coś, czego nie da się podrobić. Ceni też możliwość rozwoju i to, że Pasibus daje realną przestrzeń do odkrywania swoich mocnych stron.
